Z lekkim bagażem

Eftihia-Aleksandra Loukidou 

Z lekkim bagażem
Με ελαφρές αποσκευές

Ani się porusza, ani nie śpi po nocach
ani nie potrafi sobie przypomnieć
powodów
dlaczego kuleje każdego popołudnia.

Nie uległaby
żadnemu naciskowi
nawet gdyby zaciskała w zębach
rozległy las wrzasków
i tę malutką nić
która trzyma razem, nim się spruje
sweter ze śniegu.

Dwa trzy poruszone zdjęcia
garść sekund
i niezliczone błyszczące gwoździe
były tym wszystkim co potrzebowała
do podróży.