Niedzielne popołudnie

Kiki Dimoula

Niedzielne popołudnie
Κυριακή απόγευμα

Wiele razy szukało cię popołudnie:

Gdy znalazło mnie za oknem
jak wróżę twoje ciągłe milczenie.
Gdy gwałtowna scena rozegrała się mną
pomiędzy a dokonanym.
Gdy przeszłam do sąsiedniego pokoju
i nazwałam to „ucieczką”.

Innymi uporczywymi razami cię zawołało
sześcioma ludowymi piosenkami
na fortepian
i na trudne popołudnie.

I jeszcze trzema żałobnymi razami
gdy tematy zmierzchały,
i nazwałam twoje oczy
„codziennymi popołudniami”
a ciebie całego Niedzielą
która zawsze jest trudna.