Tkaczki

Eftihia Panagiotou

Tkaczki // Οι υφάντρες

Schwytane w niesławnym wierszu.
Ich włosy młócą łowcy głów.
A w ustach — ostrze, kara dla chłopa,
stryczek i strach, przekupny jak przyjaciel

Ich echo knebluje Głosomierz donosiciel.
To tylko dźwięki, powiedzą — nie wszystkie się słyszy.
Okna się zamyka i drzwi na klucz
a grób zbliża się do przypadkowego przechodnia.

Jedynie sopran dramatyczny
ogłasza fryzjera koszmarem.
Ręka taczki wzniesie się,
tam gdzie jej nowe ciało przebija
różowy krzyż satrapy.

Na herze w Mechico, pustynia, zagony.
Deszczem jest ziarno, zaciska ich gardła.
Rozczesują się panny młode i w oczach wata.
W twoim głosie bezmierny smutek. I Bach.

// od tłumacza: od 1993 roku w Ciudad Juárez dochodziło do masowych morderstw kobiet. Większość z nich przed śmiercią pracowała w przygranicznych fabrykach. Dziś w miejscu odkrycia nielegalnego cmentarza stoją różowe krzyże. //

jej słowa są kośćmi

Eftihia Panagiotou

jej słowa są kośćmi // οι λέξεις της είναι οστά

język lśni między niepowiązanymi słowami.
ciało rozkruszone, spragnione jedności.
szukam dłoni, by wypełnić moją rękawicę.
niebezpieczną zabawą ta zabawa w pisanie
ty prosisz o uśmiech, wodę w lodzie
czy jakiś dziki kwiat by wyrósł na skałach,
w szczelinie.
Opłakiwana Kobieta
Picassa, rok 1937,
wyrosła i przemierza twoje plecy.
wspina się w górę i z powrotem teraz, na obrazie.
na ścianie krwawy galimatias;
osoba lub czas nieunikniony.
wspomnienie twoich oczu kiedy mogłeś płakać

naturalnie w sprzecznościach kryją się emocje, w próżni,
w ostrych dźwiękach, geografii,
w niedopowiedzianych historiach.
szukam dłoni, by wypełnić moją rękawicę.
mogłabym wykrzyknąć,
„człowiek na słońcu, człowiek na słońcu!”.
o cudzie potrafimy pisać
ale pan słoń się zbliża,
depcze mi dom
„wymaż go”, kiedyś przykazałeś, herr kochanku.

mogłabym

gdyby język nie był powietrzem między wersami.

spójrz,
wszystko jeszcze w powietrzu — lśni.

// od tłumacza: zamierzona przez E.P. zmiana tytułu obrazu Pabla Picassa „Płacząca kobieta”.//

Eftihia Panagiotou

foto: Νίκος Εξαρχόπουλος

Eftihia Panagiotou, Ευτυχία Παναγιώτου,
uznawana za jedną z najbardziej wpływowych poetek swojego pokolenia w Grecji i na Cyprze urodziła się w Nikozji w 1980 roku. Obecnie mieszka w Atenach, gdzie aktywnie działa na polu literatury współczesnej. Studiowała filozofię i współczesną literaturę grecką na Uniwersytecie w Atenach oraz King’s College w Londynie. Jej praca doktorska poświęcona była poezji greckich poetek lat 70. Debiutowała tomem Μέγας κηπουρός (Wielki ogrodnik) w 2007 roku. Jej kolejne tomy poetyckie to Μαύρη Μωραλίνα (Czarna Moralina, 2010), nagrodzony w konkursie na najlepszą książkę młodego poety w Grecji, oraz Χορευτές (Tancerze, 2014), nominowana do nagród w Grecji i na Cyprze. W 2024 roku ukazał się jej czwarty tom poetycki Μύθοι για το τέλος του κόσμου (Mity o końcu świata), który został nagrodzony Państwową Nagrodą Literacką.

Jej poezja charakteryzuje się bogatą symboliką oraz eksperymentowaniem z formą i językiem. Często porusza tematy związane z tożsamością, historią, pamięcią i polityką. Panayiotou angażuje się również w projekty z pogranicza poezji i sztuki wizualnej, takie jak wideopoezja i poezja dźwiękowa.