Veroniki Dalakoura
Dwa wiersze z tomu „Eufrozyna, wiersze dla małych dzieci”
Ευφροσύνη, Ποιήματα για μικρά παιδιά
II
W górskich lasach, ach, jak się cieszę,
coś pozostało, z tylu rzeczy, których nie poznałam.
Tracić coś nie jest miłością
lecz trójkątną pozostałością snu!
Ach, jak się cieszę, mówię, ukochane piekło
że mam jeszcze czego się nauczyć!
(Jedynie tylko raz nie wstał świt
jedynie tylko raz cię prosiłam i nie odpowiedziałeś
ukryte w górskich lasach.
Nigdy nie będzie czegoś równie cichego
co mogłoby sprawić, że szept w świetle ulicy stanie się
lampą przeciwnej miłości.)
IX
Nie dawała żadnego wyjaśnienia tak gdy chodziła
z ciężką głową
zanurzona w kałuży
Czasu.
Takiego chłodu
nigdy nie odczuwała.
I nie mogliśmy wydać nawet jednego
westchnienia jednocząc się z tymi którzy
wyrywali skrzydła z pleców
żądni zemsty połykali
jeden za drugim
samotną cichą otchłań
Z gliny ulepieni u jej wezgłowia
pisząc na dębowym stole
—-słowa
– gdzie je znajdę –
O, Grecki Słowniku!
z tomu: „Eufrozyna, wiersze dla małych dzieci”, 2024, tłum.: Leszek Paul
Eufrozyna była jedną z trzech Charyt (Gracji), bogiń wdzięku, piękna i radości. Jej imię oznacza “radość” lub “wesołość”. W mitologii greckiej Eufrozyna wraz z siostrami Aglają i Talią towarzyszyły Afrodycie i Apollinowi, ucieleśniając przyjemności życia, szczęście oraz artystyczną inspirację.
——