Miłosna pieśń Świętego Sebastiana

Yiannis Antiohou

Miłosna pieśń Świętego Sebastiana

(…) I think that at last you would understand.
There would be nothing more to say.
T.S.Eliot, The Love Song of Saint Sebastian

To sen mnie ratuje
choć ostatnio
moje sny pełne są obnażonych świętych
i bytów co mnie zadręczają

Wstaję
by parę czarnych strof napisać
o cieniu co mnie nęka

Gdy spojrzysz do góry
widzisz wielkie
białe
skrzydlate myszy
– nietoperze albinosy –
krwawiące
na pożółkły mój całun

I słychać z zewnątrz
całego świata przemieszczanie
i dźwięki motorów elektryczne
jak grzmoty burzy
bez deszcze i wichury

Ciało moje
stygmatów rana
od strzał Dioklecjana
chroni wiarę męczenników
w Bazylice Stolicy Apostolskiej

Roztrzaskana moja czaszka
kubek hostii pełen krwi
gasi pragnienie barbarzyńców
w Ebersbergu

Od wieków martwy
przywiązany z rękoma na plecach
do pnia drzewa
czczony jestem w igrzyskach
i sportowych snach

Pewnego dnia
ten który pisząc wiersze
rękę będzie wkładać do mojego boku
urodzi mnie
martwego raz jeszcze
albowiem nie istnieje
żaden Święty Pokój

Nawet wasz Bóg
nigdy nie istniał!

Położyłem się
na świetlistej urnie
żując gwiazdy
nie biorę już narkotyków
gorzki jest firmament

W moim kobiecym ciele
mam pięć strzał;
nie jestem Świętym Sebastianem
lecz nagim modelem
Antonello da Messina
stąpającym boso
po świętej geometrii Wenecji
przywiązanym z rękoma na plecach
do słupa w jego izbie

Sen który mnie ratuje
teraz mnie zabija;
to jest moje męczeństwo
i sny moje
wyjaśnicie je
niebiosom.

z tomu: “On, piekła nieboskłon”, 2019, tłum: Leszek Paul

Antonello da Messina, St. Sebastian (detail), 1476–9, Gemäldegalerie Alte Meister, Dresden